Czy można napisać zajmujące opowiadanie oparte na motywie tapety ściennej?
Choć „Żółta tapeta” może być
interpretowana na różne sposoby, zaczyna się dość niewinnie i zwyczajnie – przeżywająca
załamanie nerwowe bohaterka przyjeżdża do wiejskiej posiadłości, którą
zatroskany mąż – znany i szanowany lekarz - wynajął specjalnie dla niej.
Zmartwiony
stanem żony, kategorycznie zabrania jej podejmowania się jakichkolwiek
obowiązków domowych, a opiekę nad nowonarodzonym dzieckiem zleca siostrze. Jest
więcej niż przekonany, że świeże powietrze i spokój stanowią remedium na
przypadłość ukochanej, za najgorsze rozwiązanie uważając wszelkie próby
zgłębienia tych histerycznych stanów.
Opowiadanie ma formę wpisów z dziennika potajemnie
prowadzonego przez bohaterkę, która już w pierwszych dniach pobytu zauważa
nietypową aurę panującą w domu i porównuje go do nawiedzonego dworku. Jej
niepokój budzą kraty zamieszczone w oknach sypialni i łóżko przytwierdzone na
stałe do podłogi; największym utrapieniem okazuje się być jednak tytułowa żółta
tapeta, która z czasem staje się obsesją kobiety. Poświęca całe dnie na
studiowanie wijącego się na niej desenia, w nocy zaś leży bez ruchu i wodzi
wzrokiem po ścianach, usiłując dostrzec jakąkolwiek regułę bądź powtarzalność
nim rządzącą.
Florystyczne motywy i nierówne, żółte ubarwienie budzą odrazę
mieszającą się z niezdrowym zaciekawieniem. Wymykają się wszelkim prawidłom i przymiotnikom; na dodatek kobieta jest skłonna przysiąc, że czasami dostrzega za nimi
jakiś ruch.
Stan kobiety, pomimo troski męża, nie ulega jakiejkolwiek
poprawie. Stopniowo pogrąża się w delirycznym świecie wypełnionym przez
urojenia swojego niespokojnego umysłu. Nie opuszcza już nawet sypialni, a w
działaniach najbliższych dostrzega jedynie spiski.
„Żółta tapeta” to niepokojące, zawierające elementy
autobiograficzne, pochodzące z 1892 roku opowiadanie dotykające problemu
chorób psychicznych i tzw. „baby blues”, zjawiska depresji poporodowej.
Charlotte Perkins Gilman zwraca uwagę nie tylko na kwestię bagatelizowania ich przez
lekarzy, ale także ograniczenie roli kobiet głównie do macierzyństwa i brak
przyzwolenia na realizowanie się zgodnie z własnymi pragnieniami w
społeczeństwie zdominowanym przez mężczyzn.
"You know the place is doing you good," he said.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz